W ostatnim spotkaniu Przełęcz Dukla musiała uznać wyższość rywali i przegrała w wyjazdowym meczu z LKS Czeluśnica 2-1.
Od samego początku było widać, że obie drużyny są zdeterminowane, by zdobyć trzy punkty. Pierwsza bramka padła już w 15. minucie meczu, gdy na listę strzelców wpisał się zawodnik gospodarzy Munia. Jednak już kilka minut później, w 21. minucie, Przełęcz Dukla zdołała wyrównać za sprawą Wajsa. Niestety, radość trwała krótko, bo już w kolejnej minucie gospodarze ponownie objęli prowadzenie po golu strzelonym przez Kuzio.
Mimo starań drużyny z Dukli i zdecydowanie lepszej gry, nie udało się już wyrównać wyniku w drugiej połowie. Najbliżej było w 70. minucie meczu gdy Krystian Frączek miał okazję z rzutu karnego.
Skład Przełęczy Dukla: Łapka – Słowik, Krzywda, M. Mierzejewski – Latkiewicz, Sereda, Pasterczyk (60′ Zima), T. Mierzejewski, Korzec (60′ Orłowski) Wajs – Frączek (83′ Kotłowski)
Przegrana zawsze jest trudna, ale jest to także szansa na analizę błędów i poprawę gry. Drużyna musi skupić się na swoich mocnych stronach i pracować nad tym, by w kolejnych meczach grać jeszcze lepiej.
Gdy popełnia się proste, niewymuszone błędy, to z drużyną o takim potencjale jak Czeluśnica, zawsze będzie problem. Mocno przepracowaliśmy okres przygotowawczy i nasza gra wygląda lepiej. Jeden punkt w tym meczu dużo by nam dawał. Jeszcze musimy pracować dużo mocniej.
mówił po meczu trener Daniel Ożga dla jaslo.naszemiasto.pl.
Kolejne wyzwanie już czeka na drużynę – mecz z Partyzantem Targowiska na wyjeździe w Wielką Sobotę. Miejmy nadzieję, że Przełęcz Dukla już niedługo odniesie kolejne zwycięstwo i pokaże swoją siłę na boisku.